Daily Archives 22 września 2017

Jak się rozstrajać nerwowo?

A. idąc ulicą udai, że nas nie widzi. Jeśli A. udał, że nas nie widzi, nie ulega kwestii, że B., który jest zausznikiem A., gdy nas zobaczy, przejdzie na drugą stronę ulicy. Uniemożliwiamy mu to: widząc nadchodzącego B. sami przechodzimy na drugą stronę ulicy. Słuszność tego kroku natychmiast potwierdza nam C,, kolega ze szkoły B., który nie zadzwonił, mimo że jeszcze trzy miesiące temu, na wakaqach, solennie obiecywał, że zadzwoni. Brat C. – D. – zupełnie inny człowiek: zauważył, ukłonił się pierwszy, niemniej wyraz jego twarzy nie pozostawiał najmniejszych wątpliwości, że wszystko już wie i serdecznie nam współczuje. W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na telefon E., prawej ręki C., zawiadamiający nas o najgorszym. Długo nie czekamy, z tym tylko, że zamiast E. dzwoni F., sekretarka G. – zastępcy E. – zawiadamiając, że oczekuje on nas nazajutrz ojedenastej. Nazajutrz o jedenastej sekretarkaF, przeprasza: G. musiał nagle wyjechać w pilnej sprawie. A więc jeszcze im za mało, zanim powiedzą, muszą podręczyć – nic ich to oczywiście nie kosztuje. Ale co powiedzą? Telefon do kolegi H. nie daje rezultatu: jest w terenie. Podobnie telefony do I., który bawi na delegacji zagranicznej, i do J., który leży w szpitalu. Pozostaje więc jeszcze tylko K., kuzynka L., która z kolei przyjaźni się z M., żoną D., równie przyzwoitą jak jej mąż. M. potwierdza: istotnie byli z mężem na imieninach u B. i sama była świadkiem, jak panowie po kolacji wyszli do drugiego pokoju i o czymś między sobą szeptali. Był tam zresztą nie tylko D. i B. Był tam również

Więcej