Toteż dane statystyczne dotyczące ekshibicjonizmu sygnalizują przypuszczenie, że organy ścigania i sądy stosują tu szeroką wykładnię pojęcia „czynu nierządnego”, przez który rozumieją prawdopodobnie wszelkie zachowanie publiczne o zabarwieniu erotycznym, przede wszystkim publiczne manifestowanie nagości ciała, zwłaszcza jego części „wstydliwych”, genitaliów itp. Jest to interpretacja zbyt daleko idąca zarówno ze stanowiska prawniczego, jak i kryminologicznego. Zwężona wykładnia pojęcia czynu nierządnego, afirmowana w odniesieniu do przestępstwa zgwałcenia, powinna być jednolicie przestrzegana i ograniczona do sytuacji, w której sprawca dopuszcza się aktu spółkowania lub zachowania równoznacznego. W obrębie kodeksu karnego to samo pojęcie nie może być interpretowane raz tak, raz inaczej. Natomiast przejawy ekshibicjonizmu w sensie seksulogicznym, tj. publiczne obnażanie się, jeżeli mają w ogóle być czynami karygodnymi, podpadają pod przytoczone już przepisy karno-administracyjne mające na celu ochronę porządku, spokoju publicznego. Obecna praktyka ścigania jest co najmniej niepokojąca. Zresztą o istocie karanych czynów ekshibi- cjonistycznych – za chwilę.
Leave a reply