Praca dentysty jest trudna, wymagająca, wielogodzinna, ale godna uwagi. Pracuje przez wiele godzin dziennie, nigdy nie jest w pracy przez osiem godzin. Zarabia nieźle, ale nie oszczędza się w pracy, jego kręgosłup cierpi, bo pozycja w pracy jest trudna. Na pewno warto dbać o zdrowie, ale dentysta może spokojnie dbać o zdrowie tak, aby pacjenci czuli się lepiej. Zęby są słabe, często się kruszą. Mocne zęby to skarb, pacjenci takich zębów chcą, ale nie zawsze się to udaje.
Więcej
O. H. Mowrer – twórca teorii uczenia się, który wykazał, że nowych rodzajów zachowań człowiek uczy się tylko w oczekiwaniu na nagrodę (Nadzieja). Lęk może tylko ograniczać, eliminować już przyswojone formy zachowania, W myśl tej teorii, wychowanie oparte na karze nie może prowadzić do powstawania nowych właściwości człowieka. wykształceniem, a więc przeważnie o niższym statusie społecznym, są bardziej zależni od istniejących wzorców kulturowych, są mniej spontaniczni w wyborze zachowań, zwłaszcza że większą liczbę technik seksualnych, tych, które nie są rozpowszechnione w ich środowisku, uważają za grzeszne, nieprzyzwoite czy niemoralne. Kobiety o niższym statusie społecznym, w związku z tym mniej pewne własnej wartości, stale zwracają uwagę na to, czy nie są poniżane będąc przedmiotem manipulacji partnera, starają się zachować zgodnie z wyuczonymi wzorcami, a w związku z tym nie potrafią być spontaniczne, twórcze, co równa się wprowadzaniu w przebieg aktu seksualno-erotycznego czynników blokujących emocję dodatnią.
Więcej
Leczenie światłem polega na zużytkowaniu promieni elektromagnetycznych o długości fali między 100000 i 90 mikromilimetrów, z których tylko część jest dla oka ludzkiego widzialna. Szczególne znaczenie mają promienie nadfiolkowe, których długość wynosi około 90 mikromilimetrów, a to ze względu na ich wielką chemiczną o biologiczną aktywność.
Więcej
A. idąc ulicą udai, że nas nie widzi. Jeśli A. udał, że nas nie widzi, nie ulega kwestii, że B., który jest zausznikiem A., gdy nas zobaczy, przejdzie na drugą stronę ulicy. Uniemożliwiamy mu to: widząc nadchodzącego B. sami przechodzimy na drugą stronę ulicy. Słuszność tego kroku natychmiast potwierdza nam C,, kolega ze szkoły B., który nie zadzwonił, mimo że jeszcze trzy miesiące temu, na wakaqach, solennie obiecywał, że zadzwoni. Brat C. – D. – zupełnie inny człowiek: zauważył, ukłonił się pierwszy, niemniej wyraz jego twarzy nie pozostawiał najmniejszych wątpliwości, że wszystko już wie i serdecznie nam współczuje. W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na telefon E., prawej ręki C., zawiadamiający nas o najgorszym. Długo nie czekamy, z tym tylko, że zamiast E. dzwoni F., sekretarka G. – zastępcy E. – zawiadamiając, że oczekuje on nas nazajutrz ojedenastej. Nazajutrz o jedenastej sekretarkaF, przeprasza: G. musiał nagle wyjechać w pilnej sprawie. A więc jeszcze im za mało, zanim powiedzą, muszą podręczyć – nic ich to oczywiście nie kosztuje. Ale co powiedzą? Telefon do kolegi H. nie daje rezultatu: jest w terenie. Podobnie telefony do I., który bawi na delegacji zagranicznej, i do J., który leży w szpitalu. Pozostaje więc jeszcze tylko K., kuzynka L., która z kolei przyjaźni się z M., żoną D., równie przyzwoitą jak jej mąż. M. potwierdza: istotnie byli z mężem na imieninach u B. i sama była świadkiem, jak panowie po kolacji wyszli do drugiego pokoju i o czymś między sobą szeptali. Był tam zresztą nie tylko D. i B. Był tam również
Więcej
Niezależnie od krwawień z macicy, które są następstwem zmian organicznych w narządach rodnych i o których będzie często mowa w następnych rozdziałach, spotykamy się z krwawieniami, które stanowią typowe zaburzenie miesiączki i które pozostają w ścisłym związku z procesami natury hormonalnej, odbywającymi się okresowo w gruczołach płciowych kobiety. Określamy je mianem: a) menorrhagia {hypermenorrhoea ,polymenorrhoea) ,b) menostaxis,c) epimenorrhoea, w zależności od charakterystycznych dla nich cech klinicznych. Są to miesiączki albo zbyt obfite (ad a), albo zbyt długo trwające (ad b), albo też odznaczające się zmianą okresu występowania (ad c), w których zatem odstępy między poszczególnymi krwawieniami miesięcznymi są krótsze niż w warunkach prawidłowych.
Więcej
Dla wychowania seksualnego ważniejsze byłoby od samego ustalenia zasięgu społecznego zjawiska onanizmu zbadanie skutków uprawiania onanizmu i opieranie na naprawdę naukowej podstawie stosunku pedagogiki do tego zjawiska. Stosunek pedagogów do problemu onanizmu w ostatnich 50 latach kształtował się od pozycji traktowania go jako największego zła wychowawczego do uznawania go za zjawisko neutralne, fizjologiczne (w krajach skandynawskich – przez niektórych badaczy -. wręcz za zjawisko pozytywne, zasługujące na upowszechnianie, zwłaszcza wśród kobiet, którym ułatwia osiąganie orgazmu we współżyciu z partnerem). Cytowany wcześniej ksiądz Bolesław Żychliński (1917, s. 197) bez ogródek pisał: „Grzech tajemny jest największym nieszczęściem, jakie może spotkać dziecko, poniewraż w skutkach swych mści się na nim straszliwiej od wszystkich innych grzechów i na duszy, i na ciele”. W dalszym ciągu duchowny pedagog wylicza rzekomo nieomylne „znaki” onanizmu, klasyfikuje je na „znaki na ciele” i „znaki na duszy”. Wyliczmy w skrócie te „nieomylne znaki” najcięższego grzechu, bowiem zestaw, w jakim je ksiądz Żychliński podaje, jest kompletny i występuje w pracach wszystkich dawniejszych pedagogów zajmujących się tym zagadnieniem. Znaki na ciele: „1) Powolne, coraz większe osłabienie całego organizmu. 2) Ślinienie się i zgrzytanie zębami we śnie. Nie jest to stały, regularny skutek tego grzechu, tylko częsty. 3) Dziwna w młodym wieku ociężałość, podpadające lenistwo, wstręt do wszelkiego ruchu i trudu. 4} Powolne, ale występujące przytępienie zmysłów. 5) Ręce ciągle wydzielające pot, dziwna słabość w kolanach, postawa ciała najczęściej skrzywiona. 6) Zmiana na całej twarzy. Są twarze niewolników tego grzechu, których nigdy nie można zapomnieć, gdy się je raz widziało” (s. 194 – 196 opis ten został tutaj skrócony, gdyż w oryginale znacznie barwniej i ze szczegółami są przedstawione piekielne skutki „tajemnego grzechu” młodzieży). Na tym jednak jeszcze nie koniec, istnieją bowiem nie mniej ponure „znaki na duszy”.
Więcej
Wykrycie hormonów płciowych, wyodrębnienie ich w stanic czystym, oznaczenie ich budowy strukturalnej i fizjologicznego działania oraz stwierdzenie faktu, że gruczoły dokrewne stanowią grupę narządów ściśle ze sobą związanych, dały lekarzowi praktykowi nowy sposób leczenia polegający na usuwaniu zaburzeń w równowadze hormonalnej, których następstwem jest szereg chorób i dolegliwości w obrębie kobiecego układu rodnego.
Więcej
Tendencje monogamiczne mogą wzrastać na sile również przy istnieniu innych niż miłość stanów uczuciowych. Tak więc na ogół wzrastają one wtedy, gdy w wyniku bezładnego życia seksualnego doszło do powstania urazów uczuciowych lub seksualnych. Człowiek odczuwa wtedy potrzebę posiadania jednej osoby, której mógłby wierzyć i zaufać. Podobnie wzrastają tendencje monogamiczne w stanach depresyjnych, powstałych wskutek doznania zawodu miłosnego lub utraty kogoś bliskiego.
Więcej
„W zakresie zachowań seksualnych – jak w wielu innych dziedzinach życia społecznego – stoimy przed zadaniem o wiele trudniejszym od wyprzedzenia lub utrzymania przestarzałych tradycji, stoimy przed zadaniem stworzenia nowych tradycji”. To celne stwierdzenie H. Schelsky’ego (1963), znanego socjologa wychowania z RFN, można sformułować również inaczej: nie należy w nowoczesnej pedagogice seksualnej formułować zadań i celów, wartości i norm ani w nawiązaniu, ani w opozycji do norm zadań i celów tradycyjnych. Należy je formułować na nowo, niezależnie, na podstawie trzeźwej i racjonalnej refleksji naukowej, nie przejmując się tym, że nasze wnioski będą niekiedy sprzeczne, a niekiedy zbieżne z tradycją zakorzenioną w kulturze europejskiej, głównie dzięki chrześcijańskiemu sposobowi widzenia tych spraw. To jednak stwierdzenie, podobnie jak i teza Schelsky’ego, jasne i proste jako wytyczna działania, staje się niezwykle niejasne i złożone, kiedy dochodzi się do zamieniania dyrektyw w czyn i kiedy od formułowania celów ogólnych przechodzi się do rozwiązywania zadań konkretnych i szczegółowych. Wydaje się pożyteczne zacząć od omówienia tego, co pozostaje nadal sporne, co mimo licznych wysiłków ze strony badaczy nie budzi dotąd ich zgody, choć są oni wyposażeni w podobny zasób wiedzy, doświadczenia i dysponują tymi samymi danymi pochodzącymi z badań empirycznych prowadzonych w różnych krajach.
Więcej
Rak jest bezsprzecznie najczęstszym nowotworem złośliwym występującym w macicy. Przyczynami usposabiającymi do jego powstania są przede wszystkim urazy (porody, poronienia, pęknięcia szyjki) oraz przewlekłe sprawy zapalne. Nie ulega wątpliwości, że zmiany zachodzące w ustroju kobiecym pod koniec okresu dojrzałości płciowej i po ustaniu czynności jajników, polegające na miejscowym upośledzeniu żywotności tkanek macicy i ich stopniowym starzeniu się, odgrywają również rolę w etiologii tego schorzenia. Za podłożem hormonalnym tych zmian przemawia w pewnej mierze pojawienie się w moczu chorych na raka prolanu A.
Więcej
Dla celów analizy zachowań seksualnych, zakładając dwustronność społecznego warunkowania tych zachowań: skutecznością i zasadnością, przyjąć należy szeroką definicję motywacji M. Ossowskiej (1949). Definicja ta obejmuje wszystko, co się może przyczynić, wyznaczyć, co można nazwać trwałymi siłami kierującymi (popęd, skłonność), działania celowe (skuteczne i nieskuteczne) człowieka i jego oceny decydujące o wyborach i uzasadnieniach („powoływaniu się na”). K. Obuchowski (1974) mówi o śladach pamięciowych związanych z recepcją bodźca i realizacją czynów i ich zależności od wiedzy i układu postaw.
Więcej
Znaczące wyniki w wykrywaniu utajonych zaburzeń steroidogenezy u mężczyzn z tzw. oligozoospermią idiopatyczną uzyskali Berg i wsp. [3], którzy wykazali, że pobudzające działanie gonadotropin na czynność plemnikotwórczą u niepłodnych mężczyzn występuje tylko w przypadkach z tzw. niedojrzałą steroidogenezą. Niedojrzałość ta polega na przewadze tworzenia 20a-dihydroprogesteronu nad typowym dla steroidogenezy wieku dojrzałego tworzeniem 17a-hydroksyprogesteronu. Powodzenie leczenia wyrażało się także dojrzewaniem steroidogenezy. Leczenie polegało na podawaniu HMG (75 j.m, FSH) i HCG 1500 j.ra. 3 razy w tygodniu w ciągu 14-35 tygodni.
Więcej
Jeżeli nie zaczyna się leczenia w tym okresie choroby, szybko wchodzi ona w okres drugi, okres rozległego zniszczenia stawu. Tu na pierwszy plan objawów klinicznych wysuwają się kurcz mięśniowy i zniekształcenie. Ograniczenie i bolesność ruchów stają się znaczne, każda próba ruchów wywołuje obronny kurcz mięśni, który powoduje ustawienie kończyny w zgięciu, przywie- dzeniu i skręceniu do wewnątrz. Noga wydaje się za krótka. To „skrócenie” kończyny, zwiększenie lordozy, zanik jej mięśni uzupełniają obraz (ryc. 127). Wówczas i w radiogramie zmiany są już wyraźne. Szpara stawowa jest zwężona, obrysy części stawowych są zatarte, kości w pobliżu stawu odwapnione. Normalna struktura kości zanika. Utworzenie ropnia i ewentualne patologiczne zwichnięcie główki są nierzadko fazą szczytową choroby.
Więcej
Prąd pochodzący ze szpuli dodatkowej aparatu indukcyjnego stosowany bywa w przypadkach, kiedy chodzi o wywołanie miesiączki. Elektrody pochwowe mają kształt metalowych prętów zakończonych kulisto lub wrzecionowato, elektrody zaś wewnątrzmaciczne przypominają z kształtu sondy. Zewnętrzne części elektrod zbudowane są – rzecz prosta – z materiału, który działa jako izolator. Jako elektrod obojętnych używa się zaopatrzonych w odpowiednie podściółki, ściśle przylegających do skóry płyt metalowych, które kładzie się na brzuchu lub umieszcza w okolicy krzyżowej.
Gaiwanizację śródpochwową (anodową) stosuje się w leczeniu guzów zapalnych przydatków macicy o charakterze przewlekłym oraz przy najrozmaitszych nerwobólach w okolicy macicy i jajników.
Więcej