Uprzednia karalność (recydywa). Skąpe skądinąd dane, którymi dysponujemy, wskazują, że mało jest wśród sprawców zgwałceń osób uprzednio już skazanych za zgwałcenie (ok. 3°/o), natomiast sporo jest wśród nich skazanych uprzednio za inne przestępstwa (przeważnie za kradzież, opór władzy itp.). Odsetki recydywistów za poszczególne lata i pochodzące z różnych źródeł są rozbieżne: 15%, 20%, nawet 30%, niektóre dane zagraniczne wymieniają nawet 40% (Filar). Dane dotyczące przestępstw seksualnych w całokształcie wykazują za 1967 r. 29,3% osób uprzednio karanych. Przeważa jednak opinia wśród wybitnych badaczy (Reckless, 1961), że „stopa” recydywy nie jest wysoka. Według materiałów radzieckich, recydywa wynosi 26%. Mając na względzie przeciętną stopę recydywy w Polsce, sięgającą około 26 – 27% (Lernell, 1973), możemy przypuszczać, że nasilenie recydywy wśród sprawców zgwałceń nie jest duże. W jakimś stopniu sygnalizuje jednak tot/że sprawcy zgwałceń rekrutują się ze środowiska przestępczego, że zazwyczaj zgwałcenie jest jakimś dalszym ciągiem ich kariery przestępczej. Odsetek recydywy nie jest bardzo wysoki jedynie po prostu z powodu wieku skazanych, którzy jeszcze „nie zdążyli” wchodzić wielokrotnie w konflikt z prawem karnym.
Przestępstwa popełnione w.mieście i na wsi. Z danych globalnych wynika, że w 1970 r. na 1748 zgwałceń – 1232 popełniono w mieście, 516 na wsi w 1971 r. na 2084 zgwałcenia – w mieście popełniono 1352, na wsi 732. Liczba zgwałceń popełnionych na wsi waha się więc w granicach ok. 30 – 35% ogółu zgwałceń jest to odsetek niższy niż procent ogółu przestępstw przypadających na wieś.
Leave a reply